Już w najbliższych dniach Wrocław przeżyje najazd najwybitniejszych szefów kuchni, producentów i przedstawicieli polskiej gastronomii, wszystko za sprawą uroczystej gali Gault&Millau Polska i premiery Żółtego Przewodnika, która odbędzie się 27 listopada w Narodowym Forum Muzyki. Domyślamy się, że spore gro z 650. gości i ekipy obsługującej wydarzenie będzie chciało obadać wrocławskie gastro miejscówki – podpatrzeć konkurencję i w wielu przypadkach miło spędzić swój rzadko zdarzający czas poza kuchnią. Zresztą sami pamiętamy, co działo się z nami, kiedy przyjechaliśmy do Łodzi na kilka dni przed zeszłoroczną galą Gault&Millau i chcieliśmy na raz zjeść wszystko, co dobre w tym mieście.
Nim zameldujecie się w hotelach, musicie wiedzieć, że ostatni rok dla wrocławskiej gastronomii, był jak do tej pory czasem najszybszego jej rozkwitu. Dlatego nim dostaniecie premierowe Przewodniki Gault&Millau na 2018 rok, zerknijcie na nasze najświeższe doniesienia z lokalnego rynku, by nie chybić z gastro wyborami i wspominać długo smakowity pobyt we Wrocławiu.

Restauracja znajduje się w znacznym oddaleniu od centrum, jednak nawiązujące do estetyki fine dining, autorskie dania szefowej Katarzyny Daniłowicz i bezpretensjonalna, przyjazna atmosfera, warte są zapuszczenia się choćby i w niebezpieczną podróż do wnętrza wulkanu.

Pierwszy rzemieślniczy browar we Wrocławiu umożliwia degustowanie doskonałych piw w stylowym, industrialnym wnętrzu. Nuda nikomu tu nie grozi: na kranikach regularnie zmieniają się piwka, a autorskie, inspirowane procesem wyrobu złotego trunku, menu Michała Czekajło zachwyca pomysłowością i odwagą.

Eleganckie wnętrze, nowoczesna otwarta kuchnia, minimalistyczne menu. Oto krótki opis Restauracji Acquario, znajdującej się na szóstym piętrze Hotelu Monopol. Przeszklone ściany ukazują niezwykłą panoramę historycznego Wrocławia, a przylegający do restauracji przestronny taras, dopełnia atrakcyjności miejsca.

W restauracji obowiązuje menu degustacyjne w wersji cztero-, sześcio- lub ośmiodaniowej z możliwością połączenia kolacji z degustacją najlepszych win z naszej kolekcji. Dania dobierane przez szefa kuchni Mariusza Kozaka oczarują nawet najbardziej wytrawnych smakoszy. Zmieniająca się co miesiąc karta jest oparta o sezonowe produkty najlepszej jakości.

Jak powiedział Heraklit, “jedyną stałą w życiu jest zmiana” i Dinette, z kuchnią wsłuchaną w rytm natury i podążającą za sezonowymi zmianami składników, zdaje się używać tych słów jako kompasu. Nie przegapcie mini przekąsek- dinettek i fantastycznych deserów!

Concept Stu Mostów to połączenie sklepu firmowego, bistro i pracowni rzemieślników – piekarza, kucharza, serowara i ich współpracowników. Pieką precle do piwa, pieczywo na zakwasie i robią musztardę. Na miejscu można zobaczyć ich pracę, napić się kawy, zjeść coś słodkiego, kupić kanapkę. Concept jest uzupełnieniem oferty Browaru Stu Mostów. Do produkcji precli, pieczywa i musztard używane jest piwo, brzeczka, słody i młóto browarniane.

Proste i jednocześnie efektowne wnętrze, w którym wyśledzić można ślady dawnej działalności warsztatu samochodowego. Serwowane dania mają prostą, lecz wyrazistą formę i cudownie bogaty smak. W pięknym, okalającym restaurację ogrodzie, szef kuchni uprawia własne zioła i warzywa.

Kameralna restauracja ukryta w murach XVI-wiecznego miejskiego spichlerza. Jest częścią ***** The Granary – Le Suite Hotel. Prowadzona z niezwykłą starannością przez szefa kuchni Łukasza Budzika, który w swojej krótkiej, sezonowej karcie proponuje fuzję smaków kuchni europejskiej i tego, co najlepsze na Dolnym Śląsku. Restauracja posiada również bogatą kartę alkoholi twardych, autorskich koktajli i win. Mennicza dbając o komfort swoich gości cały czas rozbudowuje zakres swojego spersonalizowanego serwisu.

Restauracja jadka to autorskie miejsce, na czele którego stoi Justyna Słupska Kartaczowska. Szefowa serwuje swoim gościom kuchnię inspirowaną kulinariamii dawnego Wrocławia we własnej interpretacji. Wraca do smaków, które pamiętać możemy z najlepszych niedzielnych uczt u babci, ale nadaje daniom absolutnie nowatorskie formy – minimalistyczne jeśli chodzi o ilość użytych produktów i nasycone kolorami. Genialne kombo, które realizuje codziennie tutejszy team w klimatycznych przestrzeniach XVIII-wiecznej kamienicy, jest idealnym odzwierciedleniem wrocławskiego ducha otwartego na nowe i nieznane doświadczenia. Wpadnijcie tutaj, by spróbować menu degustacyjnego i skuście się na pairing wina lub destylatów, wszystkie pochodzą od jakościowych, świadomych producentów.

Niezwykłe miejsce, oddalone nieco od centrum, ale warte specjalnej wycieczki. Nie znajdziecie tutaj menu, bo szef kuchni Grzegorz Firkowski ugotuje dla Was to, na co będziecie mieli ochotę. Wszystko dlatego, by kulinarne doświadczenie było jeszcze głębsze - opierało się na rozmowach przy stole i dzieleniu się jedzeniem z innymi. Dodatkowo warto, żebyście wiedzieli, że czeka tu na Was sporo produktowych rarytasów - mięsa importowane z całego świata, egzotyczne owoce i nietuzinkowe myślenie o klasycznych recepturach.