Szefowie kuchni i tatuaże, barmanki i tatuaże, kelnerzy i tatuaże – zdaje się, że od jakiegoś czasu dziary stały się obowiązkowym elementem wyglądu i lifestylu gastro ludzi. Tatuażowy zawrót głowy nie ominął również Wrocławia, dlatego razem z Zajawa Tatto grudzień ogłaszamy miesiącem wydziaranego gastro – przyglądamy się, jakie obrazki na ciele nosi się tutaj i tatuujemy kolejnych chętnych. Zapraszamy do wrocławskiego świata gastro tatuażu!
Artystowskie usposobienie kucharzy, którzy większość życia spędzają w swoich kuchennych uniformach, wśród tych samych ludzi, poza bezpośrednim kontaktem z gośćmi, znalazło w końcu swoje ujście – tatuaże stały się elementem komunikacji, wyrażania swojej kreatywności, zaznaczenia swojego ja. Razem z ludźmi frontu szefowie kuchni stali się nowymi gwiazdami rocka – idolami, o których dyskutujemy i bacznie obserwujemy. Dlatego też nie dziwi fakt, że każde z nich jak najbardziej chce się wyróżnić.
Tatuaż, to komunikat, który gastronomia wysyła do swoich gości. To nie jest już bezimienne środowisko – restauracje, bistra, czy bary, to teraz często miejsca, do których wraca się przez konkretnych ludzi. Mamy przekonanie, że środowisko tatuażu i gastro, to grupy ludzi absolutnie owładniętych zajawą, dla których granica między pracą i życiem prywatnym zatarła się, praca stała się sposobem na życie, a pasja z jaką są w nią zaangażowani udziela się również gościom bywającym w ich miejscach.
Razem ze studiem Zajawa Tattoo postanowiliśmy przyjrzeć się, jakie tatuaże zdobią ciała wrocławskiej gastronomii. Tak jak na całym świecie, znaleźliśmy brazy ulubionych produktów, dań, sprzęty kuchenne i te używane przy stole, wzory geometryczne, czy inspirowane naturą, pojawiło się też sporo uniwersalnych symboli, jak i tych, których metaforyczne znaczenie znane jest tylko ich nosicielom.
Nie mogliśmy przejść obok tego obojętnie, dlatego też grudzień 2017 ogłaszamy miesiącem wydziaranej gastronomii. Razem z Zajawa Tattoo oraz wrocławskimi miejscówkami, które bardzo silnie wpisują się w klimat tatuażu zapraszamy Was do akcji, podczas której gastro świat stanie się jeszcze bardziej kolorowy. Od teraz w takich miejscach, jak: 4hops, Bao, Baszta, Folgujemy, jadka, Kalambur, Kawalerka, Pasibus, Pogromcy Meatów, Wilk Syty, w kontakcie przechwycić możecie vouchery na 100 zł zniżki na wykonanie tatuażu w Zajawa Tattoo. Wystarczy że w powyższych lokalach zrobicie zamówienia na odpowiednie kwoty (ich wysokość jest różna w poszczególnych miejscach, pytajcie o nią w lokalach).
Dodatkowo w tym momencie ogłaszamy na Have a Bite Wrocław konkurs, w którym do zgarnięcia będzie voucher o wysokości 300 zł do wykorzystania w Zajawa Tattoo. Co trzeba zrobić? Wystarczy, że pod postem z tym artykułem na FB Have a Bite Wrocław w komentarzu wrzucicie zdjęcie lub opiszecie wzór na tatuaż, który marzycie, aby kiedyś znalazł się na Waszym ciele. Wybierzemy najciekawszą odpowiedź i nagrodzimy jej autora. Konkurs trwa do 7. grudnia, zwycięzców ogłosimy dzień później.
PS. Wrocławskie gastro miejscówki, jeśli też chcielibyście włączyć się do tatuażowej akcji z Have a Bite Wrocław i Zajawą Tattoo, dajcie znać i odezwijcie się do nas mailowo na kontakt@haveabite.in.
fot. Monika Szeffler