Przedstawiamy kilka miejsc o menu skrojonym na miarę spotkań w dużym gronie: znajomych, przyjaciół czy kolegów z pracy, a więc zgrupowań wielu osób o różnych gustach i kulinarnych potrzebach. Gdzie w wybornej atmosferze uda się wspólnie pojeść, popić i pogadać- bez obaw o zgrzyt kości niezgody nad menu.
Boska Praga, ul. Stefana Okrzei 23
Boska ma wszystko, co potrzebne, by zasłużyć na jedno z najprzyjemniejszych miejsc Starej Pragi- piękne wnętrza, zapał do organizacji wystaw, spotkań, imprez oraz czytelne, międzynarodowe menu. Prym wiodą smaczne pizze z ciekawie zestawionymi składnikami (np. kozi ser i bakłażan, śliwka i boczek), kuszą tapasy i pasty. Dla siebie znajdą coś i burgerowi maniacy, i wielbiciele niebanalnych dań głównych, np. tych z ozorem wołowym czy wegetariańska potrawa z polentą i palonym masłem.
Bibenda, ul. Nowogrodzka 10
Nastrojowe wnętrza, dobre wina, wyselekcjonowane piwa, a przede wszystkim karta wręcz stworzona do wspólnego rozsmakowywania się zawartością, stawianych zawsze na środku wspólnego stołu, talerzyków. Na nich autorskie smakowitości skomponowane z produktów od lokalnych i rozchwytywanych dostawców. Uwaga, jedzenie serwują aż do północy (oprócz niedzieli i poniedziałku), głodny stąd nie wyjdzie nikt!
Shipudei Berek, ul. Jasna 24
Prawdziwe królestwo izraelskich talerzyków- od ilości smakowicie barwnych meze, przystaweczek, szaszłykowych szpad zawróci się wam w głowie z podszytego głodem zachwytu. Berek zabierze was w wypełnioną smakiem wycieczkę do serca Izraela, leniwie zrelaksowaną, bo bez ruszania się od stołu. Ranne ptaszki mogą tu poćwierkać o ważnych sprawach na smakowitych, szakszukowych śniadaniach.
GEMBA, ul. Wilcza 50/52
Nie wiem jak wy, ale my daliśmy złowić się na przynętę z „polskiego tapas” szybciutko niczym płotka. Zwłaszcza, że spożyciu pobudzających ślinianki, rozkosznych przekąsek, jak np. ulubione klopsiki i pasztet z dziczyzny czy baba ziemniaczana, towarzyszą naprawdę zacne trunki, a także szalenie przyjazne i zachęcające do zasiedzenia się wnętrza. Miło, smacznie, wesoło, a umazana czymś pycha gęba roześmiana od ucha do ucha!
Sofra, ul. Wilcza 71
Sofra oznacza w języku tureckim wielki stół i nie jest to nazwa wybrana na wyrost, zaraz przy wejściu do przycupnięcia kusi bowiem solidny, stworzony do wspólnego ucztowania mebel. Na nim idealnie odnajdzie się moc przysmaków, różnych sosów, hummusów i bakłażanowych past, które do ust zawachlujecie świeżo wypieczonymi, tureckimi chlebkami. Znajdziecie tu także ogromny wybór dań kuchni tureckiej i śródziemnomorskiej.
AïOLI Cantine Bar Café Deli i AïOLI inspired by MINI, ul. Świętokrzyska 18, Plac Konstytucji 5
Radośnie gwarne siostrzane lokale ściągają codziennie tłumy głodnych i spragnionych, także rozmowy i towarzystwa. Menu ma do zaoferowania wachlarz międzynarodowych szlagierów z cieniutką pizzą, soczystymi burgerami, napakowanymi smakowitymi sałatkami czy doskonałymi w relacji cena-jakość stekami.
MOMU.gastrobar, ul. Wierzbowa 9/11
Momu jest jak spacer kilkoma ulicami światowych stolic jednocześnie, z każdej ulubionej streetfoodowej garkuchni wybiera kilka szałowych przysmaków i poddaje je własnej kulinarnej reinterpretacji. Znajdziesz tu ramenowego burgera, soczyste, indonezyjskie sataye, dim sumy, eksperymentujące pysznie z doborem składników pizze i stos innych cieszących oko i język przekąsek.