Niespełna miesiąc temu w Tytano, otworzyła się miejscówka odpowiadająca na aż dwa ogromne braki w naszym kulinarnym rynku. Po pierwsze, jest to pierwsza azjatycka restauracja na terenie Dolnych Młynów, a po drugie – ile można było czekać na adres, pod którym będzie można dobrze zjeść, wypić i potańczyć do białego rana?! Dzisiaj przedstawiamy wam Tao Restaurant & Club!
Z Nowego Jorku do Krakowa
Kiedy myśleliśmy, że wszystkie parterowe przestrzenie w Tytano są już zajęte, doszły nas słuchy o planowanym otwarciu Tao Club. Czekaliśmy na nie tym bardziej, że do tej pory w kompleksie Dolnych Młynów brakowało jakiejkolwiek kuchni azjatyckiej – a przecież ją kochamy! Po kilku miesiącach przygotowań, końcem lutego lokal był gotowy na przyjęcie pierwszych gości.
Za koncepcję miejsca odpowiada Tomek Dereń – właściciel krakowskiej grupy Tao oraz restauracji Zen. Sam przyznaje, że tworząc kolejne miejsce inspirował się legendarnymi już, nowojorskimi Buddha Barem oraz Tao Club. Są to adresy znane z klubowego klimatu, imprez trwających do rana, świetnych koktajli oraz jedzenia spod znaku azjatyckiego fusion. W Stanach alkohol i jedzenie idą nierozerwalnie w parze – gastro puby, kantyny i „clubstaurants” to kulinarna norma – do nas z niewiadomych przyczyn ten trend jeszcze nie doszedł, skazując głodnych imprezowiczów na pielgrzymki w stronę kiepskiej jakości kebabów na Szewskiej.
Tao Club ma ambicje aby ten trend odwrócić, szczególnie jak chodzi o jakość nocnych (i nie tylko) posiłków. Szefem kuchni i konsultantem kulinarnym dla całej grupy Tao i Zen jest Tomek Łapiński -twórca wielu uznanych japońskich restauracji, w tym pierwszego sushi baru w Polsce. Przez 35 lat pracy z gastronomią, stworzył takie marki jak wspomniana już Sakana, warszawskie Tomo, czy Kyoto w Katowicach. W Tao, Tomasz ułożył menu, szkoli obsługę oraz dba o smaki, aby przypominały te, które poznał w trakcie swoich podróży po Azji. Nie jest to jednak kuchnia mająca na siłę pretensje do bycia etniczną. Jest za to pełna smaków, aromatów i kolorów przywiezionych z różnych zakątków świata. Menu opiera się na prostych potrawach, często street-foodowych, zawsze świetnie przygotowanych. Wszakże Tao to miejsce na zabawę! Selekcja dań w karcie, zachęca do dzielenia się z przyjaciółmi i biesiadowania przy stole przez długie godziny. Długie… tym bardziej, że kuchnia codziennie działa aż do 24:00! Do samej północy można korzystać z pełnego restauracyjnego menu. Dodatkowo w weekendy, do 3:00 można zamówić na stolik przekąski ze specjalnie przygotowanej, nocnej karty.
Zgodnie z obecnymi trendami, w karcie nie mogło zabraknąć ramenu. Naszej uwadze nie umknęło, że jest to najdroższy ramen, jaki można zamówić w Krakowie. Mięsne, długo gotowane buliony dostępne są w opcjach wołowej (45zł) oraz wieprzowej (43zł). Ramen wegetariański to wydatek 35zł. Danie jest pięknie złożone, z mnogością kolorowych dodatków spoczywających na pierwszorzędnym makaronie. Ten importowany jest prosto z Japonii. Czy warto? Nie jest to recenzja, musicie zdecydować sami, ale podpowiemy tylko, że zdjęcia mówią same za siebie.
Tao Restaurant & Club nie jest miejscem tanim, ale naszym zdaniem ceny są przystające do innych knajp znajdujących się w Tytano. Polecamy przekonać się na własnej skórze czy to adres dla Was – mnogość opcji do wyboru, równa jakość dań w karcie i radosny klimat, zachęcają do częstych odwiedzin. No i te koktajle!
Zagraj mi piękny Cyganie
Cygan to pieszczotliwy pseudonim Daniela Gajo, który wraz z Alicją Bączyk tworzy pierwszorzędny, barowy team. To oni stoją za pojechaną kartą koktajli, która na co dzień dostępna jest w Tao Club. Inspirowana azjatyckimi smakami, zawiera 12 oryginalnych koktajli, bazujących na przygotowywanych na miejscu składnikach – kiszonkach, musach, a nawet mięsnych wywarach! Nie wszystkie pozycje są łatwe, nie wszystkie dla każdego pijalne. Aczkolwiek ciężko znaleźć taką ilość nietuzinkowych opcji w innych krakowskich barach. Jeśli nie jesteście miłośnikami eksperymentów, wyszkoleni barmani z radością i do białego rana, będą Was poić sake i klasycznymi koktajlami.
So eat, drink and dance your legs off!

Jeśli niekoniecznie uwielbiacie proste, japońskie smaki, zawsze możecie zdecydować się na rolkę w stylu amerykańskim

Fajną zakąską na wieczór są wegetariańskie Dango (29zł) – panierowane tofu jeszcze nigdy nas tak nie zaskoczyło!

Większość dań w karcie, ma swój koktajlowy pairing – do summer rollsów poleca się koktajl Green Curry
Tao Restaurant & Club
Dolnych Młynów 10
Tekst powstał we współpracy z Tao Restaurant & Club. Współpracujemy wyłącznie z miejscami, które uważamy za godne polecenia.