Scena koktajlowa w Krakowie, to materia na temat której nie musimy mieć żadnych kompleksów. Jedne z najlepszych koktajl barów są właśnie u nas, a co za tym idzie – najlepsi barmani jakich można spotkać w Polsce stoją właśnie za krakowskimi barami. Kolejne miejsce, które śmiało można wpisać w ten zacny trend, to Scena54.
Po lewej stronie głównego budynku starej fabryki tytoniu, na początku listopada otworzyło się nowe miejsce. Skupione wokół świetnych koktajli bazujących na dobrym produkcie, nonszalanckie, promujące rozrywkę na wysokim poziomie z nutą kultury. 300m2, 140 miejsc i wnętrze pełne złota w stylu art deco, nawiązujące do pierwszych koktajl barów, które powstały w XX wieku na Manhattanie. To nie miejsce dla wszystkich, ale ci którzy się tam odnajdą, mogą liczyć na zabawę w dobrym stylu.
W tygodniu kultura, w weekendy szał!
O klimacie miejsca wiele mówi już sama nazwa – Scena54 to bezpośrednie nawiązanie do Studia 54, legendarnego klubu, do którego Bianca Jagger wjechała na białym koniu.
Czasy się jednak trochę zmieniły i obiecujemy, że w Scenie54 żywego konia nie uświadczycie, ale za to możecie liczyć na dobrą muzykę i występy na żywo – od kuglarzy, po rozbuchaną burleskę. Nie obejdzie się bez smaczków takich jak warsztaty shibari oraz pokazy pole dance. W programie również bardziej pruderyjny, ale trzymający w Polsce wysoki poziom – stand-up. Właściciele zapowiadają również, że w tygodniu można u nich odpocząć podczas spokojniejszych wydarzeń kulturalno-rozrywkowych, a weekendy zostawiają szaleństwom na parkiecie przy akompaniamencie Dj-ów lub muzyki granej na żywo. I faktycznie, w Krakowie miejsc, w których zgadza się produkt i brak jest sztampy, miejsc na całonocną imprezę trochę jeszcze brakuje, dlatego na oficjalne otwarcie Sceny54 czekamy z niecierpliwością.
Moda przemija, styl jest wieczny
Tak powiedział Yves Saint Laurent, który we wspomnianym Studio 54 po raz pierwszy przedstawił szerokiej publiczności legendarny już zapach “Opium”. Podobnym kredo kierowali się barmani Sceny54 przy kreowaniu menu. Wywieszone nad jednym z największych barów w naszym mieście, zawiera 42 klasyczne koktajle (w przyszłości mamy się spodziewać również menu z 12 house’owymi koktajlami, łącznie dającymi 54 pozycje w karcie). Lista tych klasyków, to prawdziwy przekrój przez to, co działo się za światowymi barami przez ostatnie sto lat. Pijąc pierwszą szklankę Americano, zaczynamy rozmowę o historii barmaństwa. Z kolejnym Negroni i Boulevardierem możemy sprawdzić jak zmieniały się najpopularniejsze smaki. W takich okolicznościach najlepiej mieć dobrego przewodnika, a tych w nowym klubie nie brakuje.
Niektórym z czytelników wystarczyłoby powiedzieć, że za otwarcie Sceny odpowiada Grupa Scandale, określana w mieście jako kuźnia barowych talentów. Właśnie stamtąd wyszło najwięcej barmanów, których nazwiska ciągle widzimy w tabelach prestiżowych konkursów świata alkoholu.
Karnawał w grudniu? Nie mamy nic przeciwko!
Klub otworzył się w listopadzie, jednak ostatnie tygodnie były czasem na tzw. rozruch – dotarcie się obsługi i sprawdzenie ostatnich szczegółów technicznych. Kiedy wszystko jest dopięte, a ekipa jest gotowa, czas na oficjalne otwarcie!
Owe przypada na najbliższy weekend 15 i 16 grudnia. Warto ogarnąć szczegóły, bo będzie się działo – ambasadorem piątkowego wydarzenia jest Belvedere Vodka, która rozświetli wnętrze pięknymi iluminacjami, w sobotę zaś imprezę rozkręci Finlandia. Więcej do przeczytania:
Scena54 zaprasza również do udziału w konkursie organizowanym na Facebooku, w którym można wygrać wspaniały set startowy na wieczór – butelkę szampana Moët oraz przekąski. Zasady znajdziecie tutaj >KLIK<
Tekst powstał we współpracy ze Scena54. Współpracujemy wyłącznie z miejscami godnymi polecenia.