Jak zrobić perfekcyjną bułę z pulled porkiem? Bułkęs zdradza nam swoje sekrety!

Szarpana wieprzowina podbija scenę kulinarną. To niekwestionowana królowa tego sezonu. Coraz więcej restauracji wprowadza kanapki z pulled porkiem, w tyle nie pozostają też sieciówki. Jak przygotować idealną szarpaną wieprzowinę? Zapytaliśmy Sylwię Herbut, szefową katowickiego Bułkęsa.

Pulled pork pochodzi z południa USA. To tam narodziła się tradycja barbecue, czyli długiego, powolnego grillowania całej świni. Po kilkunastu godzinach przypiekania, mięso samo się rozpadało. Umieszczone w miękkiej bułce stanowi absolutny amerykański klasyk.

Mimo, że w tekście nie przeczytacie o tym jak zrobić grilla, to efekt Waszych kulinarnych zabiegów będzie podobny – rozpływające się w ustach mięso.

W Bułkęsie codziennie przygotowuje się około 30 kg mięsa

W Bułkęsie codziennie przygotowuje się około 30 kg mięsa

Jak to się robi w Bułkęsie?

W katowickim lokalu codziennie przygotowuje się ok. 30 kg mięsa. Kanapki z szarpaną wieprzowiną zjecie w Bułkęsie w wielu wariantach. Lokal powstał, by wypełnić niszę – wcześniej czegoś takiego na kulinarnej mapie Śląska nie było. Mięso w lokalu przygotowywane jest z dnia na dzień. Proces przygotowywania wieprzowej łopatki trwa niemal 24 godziny.

– Codziennie mamy dostawę świeżego mięsa bezpośrednio od sprawdzonych dostawców. Mięso jest od razu marynowane, przechowujemy je 10-12 godzin w marynacie. Dzięki temu fajnie przechodzi aromatami. Po dniu marynowania, pieczemy mięso przez całą noc. Stosunkowo dużo czasu trzeba poświęcić na przygotowanie mięsa. Ale później satysfakcja jest naprawdę duża. No i mamy gotowy produkt, który można włożyć do kanapki – mówi Sylwia.

Marynata, w której leżakuje mięso to sekret jego wyjątkowego smaku. Nie potrafiliśmy do końca zdefiniować, czym smakuje wieprzowina w bułkęsowych kanapkach – okazało się, że to sok ze świeżych pomarańczy w połączeniu z naprawdę imponującą ilością przypraw, m.in. cynamonu, kuminu, różnych rodzajów papryki i pieprzu. W karcie dostępne są też kanapki ze szpondrem wołowym i policzkami wołowymi, marynaty do każdego z mięs są zupełnie inne.

W marynacie mięso leży kilkanaście godzin

W marynacie mięso leży kilkanaście godzin

Sekretem są przyprawy. Nie żałujmy - możemy dodać do mięsa cały czosnek

Sekretem są przyprawy. Nie żałujmy – możemy dodać do mięsa cały czosnek

Jak to zrobić w domu?

Przygotowanie kanapki z pulled porkiem w domowych warunkach musimy zacząć od wizyty u rzeźnika. Wybieramy porządny kawałek ładnej wieprzowej łopatki, nie za chudej i z kością, bo to gwarantuje więcej smaku. Mięso marynujemy przez kilkanaście godzin. Marynata powinna zawierać nasze ulubione przyprawy (nie zapomnijmy o soli i czosnku – dla nas to podstawa!), możemy też idąc tropem Bułkęsu dolać do niej trochę soku pomarańczowego, co dodatkowo wzbogaci smak.

Pieczemy od 10 do 14 godzin w niskiej temperaturze, ok. 100 ̊C. Naczynie z mięsem przykryjmy folią, dzięki temu para sprawi, że wieprzowina będzie bardziej soczysta. Przed końcem pieczenia zdejmijmy folię i dopieczmy mięso. Wyciągnięta z piekarnika blacha z pulled porkiem pachnie nieziemsko. Jeśli uda Wam się nie zjeść wszystkiego od razu, po upieczeniu mięso warto odstawić na 15-30 minut do odpoczęcia zanim je poszarpiemy.

Mięso po upieczeniu rozpada się w dłoniach

Mięso po upieczeniu rozpada się w dłoniach

Najsmaczniejsze będzie zaraz po przygotowaniu, później może się okazać nieco zbyt suche. Bułkęs radzi sobie z tym problemem za pomocą specjalnego pieca, który podtrzymuje wilgotność. W domu jeśli mamy ochotę na kanapkę z pulled pork następnego dnia, albo będziemy kilkukrotnie odgrzewać mięso zostawmy trochę sosu – dodamy go w razie gdyby wieprzowina była zbyt sucha.

– Mięso szarpiemy widelcem na kawałki i dodajemy do niego marynatę, w której się piekło. Będzie jej więcej niż na początku, ponieważ wieprzowina w trakcie pieczenia traci soki, stąd kawałek mięsa wydatnie się zmniejszy o około 10-20% – wyjaśnia szefowa Bułkęsu.

Sos z mięsa można też wykorzystać inaczej, np. jako dodatek do gulaszu lub zupy, który wzbogaci ich smak.

Najlepiej w bułce

Szarpana wieprzowina najlepiej smakuje podana w mięciutkiej bułeczce. W Bułkęsie bułki są lekko maślane, dostarczane z katowickiej piekarni Rother i Hebda. W domu możecie upiec je sami, a nawet poeksperymentować i na przykład zaserwować szarpaną wieprzowinę w lekko opieczonych kromkach chleba na zakwasie.

Do bułki wkładamy ok. 200 gram gotowego mięsa – tyle właśnie podaje się w katowickim lokalu. Taka porcja sprawi, że nawet największe łasuchy będą zadowolone.

Poezja!

Poezja!

Do pulled porka świetnie pasuje czerwona kapusta

Do pulled porka świetnie pasuje czerwona kapusta

Klasyka czy nowoczesny twist?

– Na początku w Bułkęsie chcieliśmy mieć kilka podstawowych propozycji. Zestaw najbardziej klasyczny to pulled pork z chrzanem i coleslawem, u nas akurat sałatka robiona jest z czerwonej kapusty z dodatkiem pestek granatu. Potem mamy różne inne wersje – bardziej ostrą kanapkę, bułę w stylu orientalnym i propozycję bardziej delikatną, z grillowanymi warzywami, często wybieraną przez kobiety – opowiada właścicielka.

Co jeszcze pasuje do wieprzowiny? Właściwie wszystko – możemy użyć salsy pomidorowej i parmezanu lub kimchi i sosu sojowego, zestawić pulled pork z ananasem lub kiszonymi ogórkami. Wszystko zależy od naszej wyobraźni i preferencji smakowych. A możliwości są naprawdę nieograniczone.

Voila!

Voila!

Sylwia przestrzega jednak przed zalewaniem mięsa dużą ilością sosu. Polacy bardzo to lubią, ale przecież nie o to w kanapce chodzi – chcemy przede wszystkim czuć smak świeżo przygotowanego mięsa, a nie sosu. Sos ma być tylko i aż dodatkiem, jednym ze składników uzupełniających i podkręcających smak wieprzowiny.

Wolno pieczone mięso to gwarant umami. Pulled pork jest bardzo umami. Podczas pisania tego tekstu ślinka zdążyła napłynąć nam do ust co najmniej kilka razy. Zapach i smak buły z szarpaną wieprzowiną jest nie do podrobienia. Skorzystajcie z naszych porad i zróbcie to sami w domu. Nie chce Wam się? Nie ma problemu, Bułkęs zrobi to za Was! I będzie pysznie! ;)