„Od teraz nie ma już po co jeździć do Katowic” – takie głosy słyszeliśmy podczas otwarcia pierwszego sosnowieckiego multitapu. Rzeczywiście, Cesarska podnosi poprzeczkę wysoko, zarówno jeśli chodzi o wystrój, jak i wybór kraftowych piw. Coś czujemy, że w weekendy już zawsze będzie tu problem ze znalezieniem wolnego stolika!
Barów i klubów z rzemieślniczymi piwami w Katowicach jest całkiem sporo. Naszą mapę najlepszych miejscówek znajdziecie tutaj. Jednak w Sosnowcu cały czas brakowało takiego miejsca.
Może dlatego na sobotnim otwarciu nowego lokalu pojawiły się prawdziwe tłumy. Koło 20 ludzie zaczęli siadać nawet na schodach. Nikomu nie przeszkodziło to jednak w dobrej zabawie.
Tym, co przykuwa uwagę, jest wystrój multitapu. Industrialne wnętrze przywodzi na myśl wnętrze browaru, zachwycają nas zwłaszcza złote krany i lampy, które nadają całości elegancji. Nie brakuje też zabawnych akcentów – w męskich toaletach goście sikają do kegów ;)
Jest fajnie!
Do baru swoje trzeba było odstać
Jeśli chodzi o piwo, wybór jest naprawdę spory. 12 różnych lanych kraftów, od portera przez wheat IPA, po milk stouta. Kiedy skończy się jedno, od razu zastępowane jest kolejnym, innym piwem. Podczas otwarcia wypito ok. 230 litrów piwa! Nam najlepiej smakowało (a sądząc po opiniach gości, nie tylko nam) Trapeze z Browaru Raduga o lekko kwaskowym smaku i obłędnym, owocowym zapachu.
Na tablicy wypisane są wszystkie dostępne piwa, przy każdym znajdziecie oznaczenia poziomu goryczy i słodkości. Możecie wybrać szklankę 0,3 lub 0,5l. A dla tych, którzy nie mogą się zdecydować, przewidziano deskę degustacyjną. Za 20 zł dostaniecie próbki (po 125 ml) pięciu wybranych piw.
Nam smakowało, a Wam?
Deska degustacyjna to świetny pomysł!
W Cesarskiej do piwa serwowane są drobne przekąski, takie jak paluszki (4 zł), orzeszki (6 zł) i maca (5 zł). Mamy wielką nadzieję, że do menu wejdzie też prażony wędzony słód, który podczas otwarcia pogryzaliśmy jak słonecznik czy duże słone precle, które świetnie pasują do piwa. Na większy głód zapraszamy do lokalu za ścianą – Cesarska za sąsiada ma bowiem… Zapiekarnik.
Te lampy!
Propsujemy złote krany
Liczymy na to, że Cesarska w końcu okaże się barem z prawdziwego zdarzenia w Sosnowcu. Takich tu jak na lekarstwo. A przecież nie ma piątkowego popołudnia bez dobrego krafta!
Cesarska, ul. 3 Maja 7, Sosnowiec