Na palcach jednej ręki można zliczyć lokale w Krakowie lubujące się w hiszpańskiej kuchni. Nie jest ona jeszcze szczególnie modna, ale jak się okazało, bardzo pożądana. Pewnego dnia Bence Sulyok, znany jako tytułowy Mr Tortilla, postanowił zmienić całkowicie swoje życie i karmić ludzi tak, aby poczuli się jak w gorącej Hiszpanii. Przygotujcie się na iście filmową historię!
Gotowanie nigdy nie było Bence’owi obce. Miał za sobą kilka kulinarnych epizodów – pracę w restauracjach w Hiszpanii czy na Węgrzech. Do Polski przyjechał jednak nie po to, aby gotować, ale do pracy w korporacji. A ta jak wiadomo, może człowieka zmęczyć. Sam mówi o tym, jako o ciekawym doświadczeniu, ale prawdziwe spełnienie daje mu właśnie to co robi teraz. A nie byłoby tego wszystkiego bez jego Mrs, czyli Ewy Zaleskiej, którą poznał właśnie w Krakowie i z którą zdecydował się wyruszyć w kulinarną podróż. Rzucili wszystko i wyjechali na rok do El Campello w Hiszpanii. Tam pracowali razem w restauracji, a po godzinach odpicowywali przyczepę, która powoli zmieniała się w piękny food truck. Jeśli jeszcze się zastanawiacie nad tym, czy spełniać swoje marzenia, możecie śmiało brać z nich przykład. Opłaca się ryzykować!
Czemu właściwie Mr Tortilla? Nazwa nie jest przypadkowa. Na długo przed powstaniem food trucka, to właśnie tortilla była specjalnością Bence’a. Omlet z jajek i ziemniaków, którą zwykł robić na piknikach i wydarzeniach powoli skradał serca i żołądki jego przyszłych gości. Już po powrocie z Hiszpanii zaczął modyfikować ją wedle swoich upodobań. Jeśli będziecie akurat na Dajworze, koniecznie spróbujcie tej ze szpinakiem i serem blue – jest prawdziwym sztosem! Nie poprzestał jednak na tortilli – razem z Ewą zaczęli przygotowywać aromatyczne paelle. Trzeba przyznać, że jest to bardzo komfortowe i pyszne jedzenie. Do wyboru z owocami morza, wegetariańska, z kurczakiem, a nawet z dodatkiem chorizo.
Co najlepsze, ryż przyjeżdża do nich prosto z Walencji, czyli z miejsca z którego paella pochodzi. A żeby uczynić ją jeszcze bardziej autentyczną, cały sprzęt do gotowania kupili właśnie tam. Zdradzimy Wam jeszcze jeden sekret. Mimo tego, że czasem Bence dodaje do swoich dań takich składników, jakich zazwyczaj nie dodaje się do klasycznych wersji w Hiszpanii, Hiszpanie je uwielbiają. I nierzadko mówią, że są dużo dużo smaczniejsze niż zwykli jadać u siebie. Magia!
Oprócz wspaniałej kuchni liczy się też atmosfera. Ewa wspomina, że starała się przygotować food truck tak, aby przypominał hiszpańskie bary. I zdecydowanie jej się to udało! Z pieczołowitością wszystko malowała, wybierała kafelki i przygotowywała pod kuchnię. Teraz z radością opowiada o Hiszpanach, którzy często do nich przychodzą, by poczuć się jak w domu. Dzielą się jedzeniem, włączają muzykę i po prostu się bawią. Nic dziwnego, bo Bence z Ewą zarażają pozytywną energią. Chce się do nich wracać!
W stałym menu nie ma tapasów, ale jeśli akurat mają dostęp do jakiegoś pysznego hiszpańskiego produktu, to tego dnia robią z niego przekąski. Dlatego warto po prostu wpadać i pytać co dziś przygotowali. Można trafić na prawdziwe perełki.
Mr Tortilla pojawia się także na imprezach takich jak Art&Food Bazar, a na co dzień stacjonuje w Truckarni, która jest nową, świetną food truckową miejscówką. Bądźcie na bieżąco, bo będziemy jeszcze o tym pisać! Tymczasem, jeśli na Dajwór wpadacie rzadko, najwyższy czas to zmienić. Skrywa on naprawdę wiele przysmaków!
Co? Mr Tortilla
Gdzie? Dajwór 21
Link do FB: https://www.facebook.com/MrTortillaFoodtruck/