20 burgerów, 48 godzin i ponad 30ºC! Takie wyzwanie czekało na ekipę śmiałków, która podjęła się sędziować w 3. Mistrzostwach Burgerowych Żarcia na kółkach. W tym również i nas!
Pod Stadion Narodowy wjechaliśmy w sobotę gibcy i leciusieńcy jak sportowa mazda mx5. Przez cały weekend krążyliśmy między dwudziestoma burgerowymi wystawcami, którzy podjęli się, aby zawalczyć o podium i tytuł mistrza tegorocznego festiwalu.
Za nami wiele gryzów, mlasków i oblizywania palców po rozpływających się w ustach mięsiwach. Niektórzy food truckowcy zaserwowali klasyczne burgery, często z całkiem niebanalnymi dodatkami, inni zaszaleli z kawałkami szarpanej wołowiny, wieprzowiny, żeberkami, a nawet kaczką! Pojawiły się również lżejsze opcje wegetariańskie.
Z dumą ogłaszamy, że wyzwaniu sprostaliśmy, zjedliśmy co było do zjedzenia, a nawet więcej, wszystkie punkty na kartę sędziowską wpisaliśmy (dowód na zdjęciu!). Co prawda zgrabna mazda napęczniała do rozmiarów osiemnastokołowej Scani, ale cóż, trzeba gdzieś pomieścić ten bagaż smakowych doświadczeń!
Do meritum jednak, czas ogłosić zwycięzców!
Mistrzem został Kill Grill Burger & Sandwich Bar!
Zaszczytne drugie miejsce zajęły ex aequo ekipy Beef’N’Roll oraz Buła i Spóła.
Na trzecim miejscu uplasowali się natomiast B.B.Kings.
Publiczność również wybrała swojego mistrza, został nim Pasibus!
Wszystkim wygranym serdecznie gratulujemy!
Dobra, kończymy sałatę posypaną chlorellą i pędzimy na siłownię, a Was zostawiamy z ociekającą smakiem porcją zdjęć!
Dziękujemy też wszystkim wspaniałym przyjaciołom, którzy przyłączyli się do naszej burgerowej jazdy bez trzymanki – bez Was zatonęlibyśmy w otchłaniach cholesterolu. ;) A tak było jeszcze pyszniej, zabawniej i nie zmarnowała się nawet okruszynka!
W przerwach skosztowaliśmy również kilku smakołyków spoza burgerowej listy.