Mercado - smaki wakacji
z Półwyspu Iberyjskiego

Polski przednówek to chyba najtrudniejszy okres roku dla tych, którzy woleliby mieszkać na słonecznym południu. Nieśmiałe przebłyski słońca i wciąż długie wieczory często przenoszą nas do wakacyjnych wspomnień. Czy ktoś z was miał kiedyś okazję spędzić je na  Półwyspie Iberyjskim? Jeżeli tak, to po wizycie w Mercado przypomną wam się poznane tam smaki, jeżeli nie – coś nam się zdaje, że to plan na najbliższy urlop!

Biorąc do rąk menu, nie sposób nie zauważyć jego dwóch wyróżniających się elementów. Jednym z nich jest grafika zaprojektowana specjalnie dla Mercado, która również widnieje na ścianach lokalu. Drugi, może zaskoczyć polskich gości – pozycje w menu zapisane są nie tylko po polsku, ale także po hiszpańsku. To bardzo pomocne dla tych, którzy  próbowali dań w ich ojczyźnie, dzięki temu prościej będzie wybrać te, do których chętnie wrócą.

Klopsiki jagnięce, sos jogurtowy, chipsy z topinamburu

Opalana ośmiornica w gulaszu ziemniaczano-paprykowym

Słowo „dania” nie jest do końca adekwatne, ponieważ w karcie królują tapasy. Co to takiego? Idealne rozwiązanie, aby poznać jak najwięcej nowych smaków, ponieważ to potrawy podawane w formie małych przystawek i tradycyjnie zamawia się kilka talerzyków z nimi, a zawartością dzielą się wszyscy goście przy stole.

Smażone grzyby z octem winnym z sherry

Matwy, aioli z sepią

Mercado – po hiszpańsku „targ” oferuje tapasy  mięsne, rybne oraz wegetariańskie. W kuchni rządzą – Hiszpan i Portugalczyk, dlatego możecie spodziewać się autentycznych smaków. Wśród nich między innymi perfekcyjnie wykonane, chrupkie na zewnątrz i płynne w środku croquetas de jamón o wyrazistym smaku dojrzewającej, hiszpańskiej szynki jamon. Inną mięsną propozycją jest soczysta wołowina w sosie na bazie wysokiej jakości oliwy i ziół z dodatkiem marynowanej marchewki i chipsów z topinamburu. Polacy mają swoje popisowe placki ziemniaczane, a Hiszpanie patatas bravas. Chrupiące kosteczki podawane są tutaj z dwoma intensywnymi sosami – ostrym oraz czosnkowym. Dla tych, którzy   chcą spróbować jak najwięcej jest też wyśmienita mieszanka krewetek, kalmarów, chorizo i ziemniaków w lekkim pomidorowym sosie. Nie zabrakło też klasyki – tortille de patatas, czy po prostu oliwek i chleba. Dla tych, którzy wolą raz, a konkretnie w karcie znajdują się również skomponowane jako samodzielne: dania główne, sałatki i desery. Dla słodkolubnych nakreślamy sytuację, bo to jedyne takie desery w mieście, obecnie serwowane są: creme catalana, pan con chocolate (czyli w dosłownym tłumaczeniu chleb z czekoladą – sprawdźcie sami, o co chodzi) i pudding ryżowy z migdałami i jabłkami.

Krokiety z szynką jamon

Patatas bravas i chorizo duszone w czerwonym winie

Hiszpania i Portugalia kojarzą się także ze znakomitymi winami. Dlatego nie mogło ich zabraknąć w Mercado. Są  one tutaj dostępne na kieliszki, karafki lub butelki. Tapas równie dobrze próbuje się przy kieliszku sangrii. Dzbanek tego hiszpańskiego specjału kosztuje tutaj zaledwie 19 zł i będzie idealny dla całej ekipy Waszych przyjaciół.

Gdy smakuje się tylu pyszności i popija to kieliszkiem dobrego wina, czas bardzo szybko ucieka. Targowa atmosfera jest na tyle przyjazna, że jedynym wyznacznikiem czasu jest tutaj przejeżdżający po nasypie, pociąg. Nadaje to autentycznego klimatu panującego w gwarnych tapas barach. W przeciwieństwie do tych oryginalnych, w Marcado nie jest wcale ciasno. Miejsca można zająć na hokerach lub na wygodnej czerwonej kanapie, a siedząc podziwiać grafiki przedstawiające imprezowe życie południowców. A może to jednak otaczający nas zadowoleni  goście? Przekonajcie się sami!

Crem Catalana

Pan con chocolate – czyli ganasz czekoladowy, grzanki, oliwa z oliwek i sól

Mercado Tapas Bistro 
ul Bogusławskiego 15
wt-czw 14.00-23.00, pt-nd 14.00-1.00
https://www.facebook.com/mercado.wroclaw