Jakiś czas temu, do naszej redakcji przyszło zaproszenie, które sprawiło, że nie mogliśmy się doczekać daty 24 czerwca. Oto dwaj krakowscy kucharze, postanowili stworzyć razem coś niesamowitego i zaprosić gości na zmysłową wędrówkę po letniej łące i lesie.
Kiedy kucharze tacy jak Bartek Płócienniak i Miłosz Kowalski spotykają się na jednej kuchni, pewne jest, że razem stworzą coś niebywałego. I mimo sporych oczekiwań, nikt nie wyszedł z kolacji rozczarowany. Każde z 11 (sic!) podanych dań, było piękne, ciekawe oraz pełne smaku i spełniało pierwotne założenie, wprowadzając gości powoli w letnie nastroje. Na talerzach znalazły się rzadko używane zioła i kwiaty w towarzystwie polskich evergreenów.
Takie kolacje pokazują, że w Krakowie ciekawy fine dining, wyprowadzony poza kuchnie najdroższych hotelów istnieje i ma się dobrze. Mamy także kucharzy, którzy mają świetny warsztat i są w stanie przygotować dla swoich gości dania na poziomie gourmet. Najważniejsze jednak żebyśmy my, goście, czuli się w takiej stylistyce swobodnie, potrafiąc zarazem docenić smaki i kunszt twórców. W końcu to tylko i aż jedzenie! Dopiero wtedy, będziemy mogli w pełni cieszyć się nawet najbardziej wymyślnym menu degustacyjnym.
Jeżeli chcecie zobaczyć, co gospodarze wyczarowali w ostatni piątek, zapraszamy do obejrzenia naszej galerii. Pod zdjęciami możecie znaleźć opisy dań- może Was zainspirują do kuchennych eksperymentów? Warto także zwrócić uwagę na wybór win, ponieważ butelki, które pojawiły się na stołach były naprawdę solidne.

Bartłomiej i Bartosz wyjaśniają swoim gościom główny zamysł kolacji tłumacząc także czego możemy spodziewać się na talerzach

Na wprowadzenie przekąska- smalec wędzony, ogórki małosolne i pieczone jabłka. Jako dodatek chleby krakowskie od Piekarni Mojego Taty.

Pyszną i dosyć ciężką przekąskę równoważyło bardzo świeże, musujące wino- Sottoriva Malibran z Włoch

Pierwsza przystawka zimna została naszym faworytem- młode kurki w towarzystwie orzechów laskowych i czerwonego pieprzu przeniosły nas do lasu

Na talerzu znalazły się także brzoskwinie. Całość była uzupełniona winem naturalnym Malvasia Donati Camillo 2014

Kolejną przystawką, tym razem ciepłą były nerki jagnięce w towarzystwie poziomek i bobu. Nerki pomimo ciężkiej konsystencji są bardzo smaczne i naładowane umami. Kontrapunkt stanowiło bardzo poziomkowe wino Pink Kong Gonzalo Gonzalo

Kolejną przystawką zimną, która stylem podania składała ukłon w stronę Osterii Francescana było asiette z pomidora w towarzystwie ziołowych lodów z bundza. Dosyć słodkie danie równoważyło wino o klasycznym smaku

Bardzo ciekawym daniem głównym była także roladka z flądry nadziewana ziołami w maśle i towarzystwie marchewnika, szczawiku, komosy ryżowej z miodem, jeżyn oraz chipsa z sepii

Intermezzo miało za zadanie oczyścić nasze kubki smakowe po daniach rybnych. Byly to lody truskawkowe z domowym syropem zrobionym z kilograma kwiatów bzu! Do tego bardzo wytrawne wino Muzika Ruz Nestarec

Pierwsze danie mięsne czyli pierś z gołębia w sosie z gołębia z zielonym groszkiem, boczkiem i bratkami. Tona umami w tym bardzo mięsnym daniu grała z idealnie chrupiącą skórą oraz winem Domaine St. Felix Tradition

Najpiękniejsze danie wieczoru- policzki wołowe, łody seler, kawior z botwiny, szpinak i czereśnie oraz kwiat ogórecznika

Za to większość łasuchów czekała na drugi deser czyli polskie sery zagrodowe. Na łupku widzicie te od Rancho Frontiera oraz z Wańczykówki. Podane z trzema różnymi cydrami, w tym najlepszym ale także słabo dostępnym Mrożonym Ignacem
Bartłomiej Płócienniak, uczestnik najpopularniejszego programu kulinarnego dla profesjonalnych kucharzy – IV edycji Top Chef Polska, szef kuchni, kreator smaku, pomysłodawca i założyciel projektu „Twój kucharz”, które łączy w sobie przestrzeń restauracyjną, warsztatową i prezentacyjną. Autorskie menu szefa kuchni zmienia się co tydzień i jest komponowane z produktów sezonowych dostarczanych przez zaprzyjaźnionych dostawców regionalnych.
Miłosz Kowalski, finalista światowej klasy konkursu Salone Culinare w Birmingham, uczestnik prestiżowego programu Iron Chef UK, obecnie szefa kuchni w Hilton Garden Inn Kraków Airport. Jest on także współautorem książki „Anglia – kucharska rzeczywistość”. Z powodzeniem promuje polską kuchnię i produkty za granicą, w grudniu gościł w Watykanie gotując dla Papieża Franciszka.