Sama nazwa curry oznacza tyle co sos i faktycznie pochodzi z Indii. Jednakże przez lata danie o tej popularnej nazwie, stało się pozycją kuchni międzynarodowej. Zazwyczaj reprezentujące smaki odległych zakątków Azji czy Oceanii zawędrowało także do Europy, gdzie swój wkład w dostępny wachlarz smaków wnieśli Brytyjczycy.
Trzy kolory Thai Curry są nam dobrze znane i możemy zjeść je przy ulicy Wiślnej a popisowy Butter Chicken od Curry Up częstokroć gości na redakcyjnych talerzach. To świetny początek przygody z tym znanym sosem, ale czy jedliście już to, o smakach przywiezionych z serca Malezji czy Sri Lanki? Jeżeli nie, czas wybrać się do Hurry Curry – nowego lokalu, który już od trzech lat karmi Katowice a dwa tygodnie temu otworzył swoją filię w Krakowie (po kilku udanych występach na naszych Najedzonych).
Przygoda właścicieli Hurry Curry z kuchnią orientalną rozpoczęła się ponad 20 lat temu w Indiach, a od tej pory spędzili tam ponad 3 lata, przy okazji odwiedzając różne państwa dalekiego wschodu. Podczas każdej wędrówki, Kasia Nowak wraz z rodziną, poznawali egzotyczne kulinaria od kuchni, aby później wykorzystać zdobytą wiedzę podczas opracowywania receptur w swoim lokalu. Dzięki temu są w stanie sami przygotowywać pasty, które są bazami dla dań głównych oraz dobierać do nich odpowiednie i sprawdzone dodatki.
Nawet ryż jest wybierany świadomie – obecnie podawany jest jaśminowy, jako najpopularniejszy na całym świecie a zarazem bardzo neutralny side dla curry. Innym ryżem, który pojawia się w miseczkach jest odmiana basmati, która jednak nie pasuje do każdego smaku, dlatego Hurry Curry obecnie z niego zrezygnowało. W menu na ul. Tomasza znajdziemy również Samosy, australijski przysmak jakim jest banana bread, Papadum czyli placek z ciecierzycy oraz wiele innych przekąsek.
Samo curry, jak już zdążyliśmy nadmienić, dostępne jest w całej okazałości smaków i kolorów, pochodzących z Indii, Indonezji, Malezji, Sri Lanki, Tajlandii czy nawet Wielkiej Brytanii. Do poszczególnych, możemy wybrać także dedykowane dodatki – rybne, mięsne, wegetariańskie i wegańskie. Dla wegetarian ser paneer robiony ze świeżego, tłustego mleka od lokalnej spółdzielni a dla wegan tofu i warzywa. W ofercie również pozycje bezglutenowe.
W lokalu sporo miejsca i obszerna karta, w której co jakiś czas mogą się pojawiać sezonowe wkładki, z których najpopularniejsze pozycje pojawią się później w stałym menu. Do picia lassi, domowa lemoniada i ulubiony John Lemon.
Hurry Curry Kraków
ul. Szpitalna 9, Kraków
fanpage: https://www.facebook.com/hurrycurrykrakow
otwarte n – czw 12:00 – 22:00 pt – so 12:00 – 24:00