FRESH BITES to nasz subiektywny przegląd nowo otwartych, pysznych miejscówek. Znajdziecie tu najciekawsze miejsca, które aktualnie robią zamieszanie w gastro-Wrocławiu. Sprawdźcie i wybierzcie coś dla siebie na następny wypad na miasto!
Więcej info o nowościach, jak zawsze, znajdziecie w poniedziałkowym Bite a Week’u – naszym cotygodniowym zestawieniu najpyszniejszych wydarzeń we Wrocławiu!
Mała, ale jakże przepiękna i urocza pracownia cukiernicza na ul. Jedności Narodowej, założona przez Angelikę z pasji do wypieków. Amande do po francusku migdał, który jest sercem makaroników, których musicie koniecznie spróbować, bo cieszą nie tylko oko, ale i serce i podniebienie. Amande działa jako pop-up store, złapiecie tu słodkości tylko od piątku do niedzieli, a poza stałą kartą smaków makaroników, co tydzień znajdzie się w witrynie coś nowego. Nasza redakcja umiłowała sobie sernik pistacjowy, zdecydowanie top sernik we Wrocławiu!
Nowe miejsce pod nasypem, w którym zjecie dania prosto z ulic Jordanii. Koncept dań podawanych na kolorowych talerzykach, pełnych smaku i pomysłu, idealne do biesiadowania w gronie znajomych. W menu m.in. hummus, labneh, mutabbal, falafele, halloumi, ale również kanapki z pieca oraz desery. Świetne miejsce na wspólne dzielenie się smakami, w kolorowym otoczeniu idealne zarówno o poranku na śniadanie jak i po południu.
Malutki – niczym pszczeli ul – lokal na ul. Łokietka, w którym mieszczą się zaledwie dwa stoliki, to miejsce, które idealnie sprawdzi się na przystanek doładowujący kofeinę. W lokalu wypijecie kawę z ukraińskiej palarni – Bedoin, której ziarna możecie również zabrać ze sobą do domu. Do kawy na miejscu i na wynos sprawdzą się desery w słoiczkach, które znajdziecie za witryną.
Tym razem to już wszystko, ale pamiętajcie, że Gastro-Wrocław nigdy nie śpi, więc nowe, pyszne miejscówki pojawią się niedługo!