Kiedy buldożery wjechały na teren Fabryki, drżeliśmy ze strachu. Nie tylko wspaniałe koncerty były tym, o co się baliśmy. Przecież właśnie na terenie Miraculum odbywał się znany krakowski festiwal z jedzeniem czyli FOODSTOCK. Z nie małym rozczarowaniem chcieliśmy się z nimi już żegnać, ale zostaliśmy zapewnieni, że jeszcze do nas wrócą.
I dokładnie tak się stało! W najbliższą sobotę i niedzielę, przy okazji Kiermashu, w zabytkowym budynku dworca głównego, będziecie mogli zjeść i wypić z FOODSTOCKIEM. Będzie na Was czekać aż 40 wystawców, w tym znane foodtrucki, które specjalnie na tę okazję wyjdą ze swoich jeżdżących kuchni i przesiądą się na klasyczne stoisko.
Ten lubiany fest z dobrym jedzeniem, zawsze był znany z mocnego nawiązywania do głównego tematu. Tym razem hasłem przewodnim jest Moda Polska. Ma być polsko ale z przytupem, z nutą nowoczesności- taką samą jaką do swoich minimalistycznych projektów dodają młodzi designerzy.
„Jako pierwsi zaczęliśmy zachęcać naszych Wystawców do eksperymentowania z konwencją” – twierdzi Agnieszka Górka – Organizatorka Foodstocka. „Nie chcieliśmy nigdy mocno ingerować w menu, ale mobilizowaliśmy do odkrywania nowych smaków i alternatywnego podejścia do własnych, popularnych dań. Każdy Foodstock ma swój jedyny, niepowtarzalny charakter. Staramy się zawsze, aby edycja była ciekawa dla naszego Gościa i przyjazna dla Wystawcy. Co najważniejsze, nie dyskryminujemy żadnej kuchni – pomimo wyznaczonej konwencji, wystawiać się może u nas każdy. Takie podejście owocowało często ciekawymi potrawami – hiszpańską tortillą z malinami na edycji miód&malina, zupą gyrosową na Foodstock Zupa czy muffinami z niemiecką, białą kiełbasą na edycji Berlin street food edition. Tym razem stawiamy na kuchnię polską w alternatywnych wersjach. Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby zaprezentować ciekawe dania. Liczymy na typowe lokalne propozycje oraz orientalne potrawy z polskim smakiem. Ogranicza nas tylko wyobraźnia. Przecież sushi może mieć w składzie żurawinę czy boczek, a indyjskie curry można posypać mieszanką naszych ziół, a nie kolendrą. Zapraszam wszystkich na zakupy na Kiermashu, a w przerwach na wspaniałą ucztę” – zachęca Agnieszka.
Na miejscu czekać będą Vege to tu, Acai Bar, Kocham Naleśniki, Funky Donkey, Roast & Toast, Red Beef Burger, Kurtosz Kołacz, Calavera, Bratwurst, Zielone Trendy i wielu innych.