Teorii na temat zdrowego jedzenia, z dnia na dzień wydaje się być coraz więcej. Wiele z nich jest potwierdzonych solidnymi badaniami, chociaż i tak potrafią się wzajemnie wykluczać. W co wierzyć, a co sobie odpuścić? W jaki sposób jedzenie może wpływać na nasz organizm? Jeśli chcecie uporządkować swoją wiedzę, a nawet łyknąć troszkę nowych informacji, ta książka będzie dla Was perfekcyjna.
Food Pharmacy to książka napisana przez parę szwedzkich blogerek – Linę Nertby Aurell oraz Mię Clase. Jak same mówią, piszą o kuchni przeciwzapalnej. Niestety nie tłumaczą swoich tekstów publikowanych online chociażby na język angielski. Wydana przez Wydawnictwo Otwarte książka, wreszcie pozwala nam zapoznać się z ich obszerną wiedzą dotyczącą działania jelit, dobrych i złych bakterii w układzie pokarmowym oraz zrównoważonego odżywiania.
Patrząc od strony technicznej, książka złożona jest przepięknie. Twarda oprawa z perforowanego papieru, złote tłoczenia oraz szczegółowe ilustracje sprawiają, że mamy ochotę przytulić tą publikację jeszcze zanim dowiemy się co kryje się w jej wnętrzu (to trochę jak w życiu! a dzięki lekturze wiemy przynajmniej, co kryje się w naszych jelitach). Zgodnie z najnowszymi trendami wydawniczymi, nie oczekujcie, że FP to opasłe tomisko z mnóstwem drobnego tekstu. Zamiast tego dostajemy przestrzenne, złamane ciekawostkami i podsumowaniami vademecum, które da się połknąć w jeden dzień, ale warto trzymać na podorędziu przez lata.
Osobiście bałam się tej książki, jako że nie jestem fanką nowych teorii (a raczej ich ilości) we współczesnych trendach żywieniowych. Kamień węgielny pod wiele z nich wrzucają lobbyści, a jeszcze większa część została zdeformowana przez prasę popularnonaukową. Dlatego mogę śmiało powiedzieć, że Food Pharmacy rozczarowało mnie w pozytywny sposób. Jako osoba, która niestety boryka się z chorobą autoimmuno, jestem uczulona przez lekarzy i otoczenie, na to jak bardzo dieta może wpłynąć na przebieg owych chorób. Już dawno słyszałam o tym, że szczelne jelito może spowolnić, a nawet zatrzymać rozwój takich schorzeń. Tylko jak to nieszczelne jelito? Czy od perforacji jelita nie umiera się przypadkiem na posocznicę? Wcześniej nie pomyślałam, że może chodzić o szczelną warstwę flory bakteryjnej, a właśnie o tym mówią autorki książki. Cała publikacja opiera się o logicznie ułożone, podstawowe informacje, które na pewno zachęcą do pogłębiania swojej wiedzy.
Treść podzielona jest na 5 rozdziałów, z czego najdłuższy, traktujący o kuchni przeciwzapalnej grupuje informacje w 6 podrozdziałach. Z książki dowiemy się:
– dlaczego prawdopodobnie nigdy nie będziemy jedli idealnie, ale jak do tego dążyć?
– jaki jest szerszy kontekst dla zapalenia w naszym organizmie i skąd autorki czerpią tą wiedzę?
– co takiego znajduje się w zdrowych jelitach i jak karmić nasze zwierzaczki, które chronią przed chorobami cywilizacyjnymi?
– jak wygląda kuchnia przeciwzapalna i dlaczego powinniśmy pożegnać się ze słodyczami, warto zapoznać się z tabelą IG, musimy zajadać więcej warzyw, wybierać dobre tłuszcze, spożywać posiłki o niskich temperaturach oraz regenerować organizm?
W to kompendium wplecionych jest kilka pomysłowych przepisów, które mają ułatwić czytelnikowi wkraczanie w świat dobrych nawyków. A tych nie można przedawkować. I właśnie o tym jest ta książka. Premiera 1.02.2017