W każdym roku jest kilka takich otwarć, o których mówi całe miasto. Nie sądziliśmy jednak, że tym razem pójdzie o malutki lokal, w dodatku usytuowany daleko od turystycznego centrum Krakowa.
Euskadi znaczy tyle co Kraj Basków. Jak można się domyślić, nowa restauracja czerpie z tego regionu pełnymi garściami. Szczególnie, że Baskowie mają niesamowicie bogatą kulturę kulinarną, opartą na świeżych owocach morza i cudownych warzywach. Niedawno mieliśmy okazję poznać wielu baskijskich szefów kuchni, przy okazji patronowania festiwalowi Coulinary Connection [relację przeczytasz klikając tutaj], dzięki czemu wiemy, że w tej kuchni najważniejszy jest produkt i serce do jedzenia. Na szczęście krakowska restauracja na tych polach nie zawodzi.

Jeżeli myślicie, że sałata jest nudna, koniecznie spróbujcie ENSALADA w Euskadi. Młodziutka sałata rzymska pokazuje nowe oblicze, kiedy zostaje natarta świetnym winegretem i podana z sardelą
Szefem kuchni jest Damian Surowiec, który także stoi za koncepcją całego projektu. Z kuchnią hiszpańską miał styczność w topowych londyńskich restauracjach o profilu iberyjskim. Tam zakochał się w owocach morza, wyborze szynek czy mięsie ze świń karmionych żołędziami i właśnie te składniki postanowił przedstawić Polakom, bo trzeba przyznać, że w Euskadi kuchnia pracuje na dosyć rzadko spotykanych produktach.
Wystarczy wspomnieć o prawie niespotykanych u nas barwenach czy okładniczkach. Ryby i owoce morza przyjeżdżają świeże, prosto z weneckiego targu, zaś mięsa i szynki są ściągane z Kraju Basków, z resztą podobnie jak niektóre warzywa. Kuchnia jednak nie bazuje tylko na importowanych towarach, korzystając również z polskich dóbr sezonowych, starając się wybierać to co najlepsze. I to czuć na talerzach! Choć warto pamiętać, że restauracja jest młodziutka i trzeba dać im odrobinę czasu na dopracowanie niektórych dań.
W karcie ponad 20 pozycji, w bardzo dobrych cenach. Warto pamiętać, że wszystkie potrawy są podawane w porcjach przystawkowych, poleca się zamawiać przynajmniej 3 na osobę. Także zamawiajcie, dzielcie się i cieszcie się! Tylko wcześniej zarezerwujcie stolik.

Mistrzowska iberyjska świnia, podana w stopniu wysmażenia „rare”. Jest to jeden z nielicznych typów wieprzowiny, który można jeść na surowo. Jako dodatek ziemniaki confitowane w smalcu