Delikatesy Portafortuna są miejscem absolutnie magicznym. Zanurzcie się z nami w świat włoskich win, wędlin i serów, pobuszujcie po półkach i spróbujcie prawdziwej, mocnej kawy. Gwarantujemy, że szybko wrócicie po więcej!
Zaczęło się od podróży do Włoch. Niemal każda wyprawa, w którą wyruszała Alicja Rymaszewska-Paszek, właścicielka Portafortuna, jakimś dziwnym trafem kończyła się we Włoszech. A wiadomo, że ze słonecznej Italii nie sposób wyjechać bez bagażnika wypchanego po brzegi najlepszymi przysmakami. Tak narodził się pomysł na mały sklep, w którym można by podzielić się włoskimi produktami z innymi.
Delikatesy Portafortuna może nie mają imponujących rozmiarów, ale za to ten asortyment! Zresztą wydaje nam się, że kameralność butiku działa na jego korzyść. Wpadnijcie tu choćby na chwilę, pogawędzić z obsługą i posłuchać opowieści o włoskich smakach. Wszystkie produkty pochodzą z Italii, a niektórych nie ma żaden inny sklep na Śląsku.
Ale do rzeczy. Co wyjątkowego tu znajdziemy? Przede wszystkim w Portafortunie zaopatrzycie się w doskonałe sery i wędliny. Przepyszne są tzw. pijane sery, czyli te leżakujące na przykład w czerwonym winie albo musującym prosecco. Wyjątkowy smak ma Blu Veneto z niebieską pleśnią i skórką pokrytą żurawiną albo gorgonzola z… czekoladą. Przetestujcie też twardego Pecorino z zielonym pieprzem.
Z wędlin wybieramy aksamitną mortadelę, tłuściutkie guanciale, wprost stworzone do carbonary czy super pikantną spianata calabra. Polecamy też salsiccię, którą można przygotowywać na wiele różnych sposobów, samą lub jako dodatek do innych dań, np. makaronu.
Ceny serów i wędlin są różne. Wahają się od kilku do kilkudziesięciu złotych za 10 dkg. Wszystkich produktów na wagę można spróbować przed zakupem.
W Portafortuna kupicie też świeżą ricottę czy wiązaną w warkocz mozzarellę. Wspaniała jest pakowana jak jogurt burrata z płynną śmietanką w środku – klasyczna, wędzona lub z dodatkiem trufli. Skuście się również na masło z truflami produkowane specjalnie dla delikatesów w Toskanii, które podkręci smak np. steka.
Co ciekawe, możecie tu znaleźć mnóstwo rzeczy, które ułatwią przygotowanie obiadu czy kolacji, a są przy tym naprawdę wysokiej jakości. Ciasto na pizzę, wyrabiane w delikatesach, kupicie już za 6,50 za porcję. Wystarczy uformować placek i nałożyć ulubione dodatki. Notabene, pizzę na bazie tego ciasta możecie też zjeść na miejscu, w Portafortuna (za 10 zł).
Są tu także pulpy z pomidorów, karczochów czy dyni, które będą rewelacyjną bazą do zup i sosów. Do tego makarony we wszystkich kształtach i pyszne sosy zamknięte w słoikach. Dla zabieganych dobrą opcją są gotowe ravioli z różnymi farszami, które trzeba tylko lekko obgotować.
Smakoszy kusi tu cały szereg przetworów – konfitury do serów, marynowane cebulki, anchois to tylko część z bogatego asortymentu. Szczególnie zainteresowała nas ikra z jeżowca, musimy kiedyś jej spróbować. No i bottarga, czyli rarytas, który nie jest wcale łatwo dostępny. To suszona rybia ikra, służąca np. do doprawienia makaronu.
Nie możemy zapominać o winie, którego jest tu pokaźny wybór. Półki uginają się od klasyków, takich jak prosecco czy pino nero, ale jest tu także np. wino poziomkowe. Nie zapominamy też o słodyczach. Dla łasuchów są w delikatesach np. beziki z migdałami czy tradycyjne maślane ciasteczka, a nawet biszkopty do tiramisu. W okresie świątecznym dużą popularnością cieszą się panettone, czyli drożdżowe baby występujące w kilku rozmiarach – od najmniejszych z rodzynkami i skórką pomarańczową, po te większe, z kremem pistacjowym, chałwowym czy limoncello.
W Portafortuna zjecie codziennie inną zupę (10 zł). My trafiliśmy na pachnący lasem krem z pieczarek z rozmarynem. Na zimę jak znalazł, zwłaszcza jeśli po zakupach nagle zaburczy nam w brzuchu. Kubek w dłoń, do tego foccacia z suszonymi pomidorami, pieczona na miejscu i cudownie chrupiąca, i w drogę! Oczywiście, do wyboru jest jeszcze kawa (od 6 zł), gorąca czekolada (10 zł), a do jedzenia kanapki panini (10 zł).
W delikatesach Portafortuna czuliśmy się jak w sklepie z zabawkami. Wszystkiego chcieliśmy dotknąć, powąchać, spróbować. Tyle jest tu do odkrycia! Na pewno będziemy wracać i smakować coraz to nowych włoskich skarbów, bo asortyment sklepu stale się powiększa. To miejsce, które trzeba odwiedzić!
Delikatesy włoskie Portafortuna, ul. Dworska 7/2, Katowice