5 rzeczy, które chcielibyście wiedzieć o kawie, ale baliście się zapytać

W ostatnią sobotę mieliśmy przyjemność uczestniczyć w warsztatach dla blogerów poświęconych sztuce parzenia kawy. Bean Brothers z Pszczyny postanowiło zrobić z nas baristów. W urokliwym wnętrzu Coffee Synergia Dobre Miejsce wąchaliśmy, siorbaliśmy i smakowaliśmy różne rodzaje kawy. Mamy dla Was dawkę, niezbędnej niczym kofeina w poniedziałkowy ranek, wiedzy kawowej. Łapcie!

Na warsztatach wzięliśmy udział w cuppingu – to rodzaj testu kaw. Niesamowite, jak bardzo kawy z przemysłowych plantacji różnią się od tych z prawdziwego zdarzenia! Chyba nikt z nas już nie sięgnie po sieciówkowe mieszanki… Taki test możecie przeprowadzić sami w domu: nasypcie do dwóch filiżanek tanią kawę z marketu i taką z małej palarni. Powąchajcie ziarna przed i po zmieleniu, zalejcie kawę i spróbujcie. Zobaczycie, że różnica będzie kolosalna!

Trzy razy mieszamy kawę i wąchamy specjalną łyżkę - wtedy najpełniej czuć aromat

Trzy razy mieszamy kawę i wąchamy specjalną łyżkę – wtedy najpełniej czuć aromat

Zrobiliście już pierwszy krok w stronę dobrej kawy? Świetnie, czas na następne. Przed Wami 5 rzeczy, które o kawie po prostu musicie wiedzieć.

#1 Największe plantacje kawy znajdziecie w Ameryce Południowej i Środkowej oraz Afryce. Większość tanich kaw jest mieszanką ziaren z plantacji w różnych częściach świata (sprawdźcie na opakowaniu!), co powoduje, że ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Szukacie alternatywy? Rzućcie okiem na kawy z Coffee Proficiency czy Etno Cafe.

#2 Kawowiec jest nieprawdopodobnie wymagającą rośliną. W Synergii próby wyhodowania kawowca na razie skutkują malutką gałązką z kilkoma listkami. Co miesiąc jest przesadzany, nie lubi też stać przy drzwiach – wiatr ewidentnie mu nie służy. Na plantacjach specjalnie sadzone są kwiaty, żeby zatrzymywać wiatr. Najlepiej kawowiec rośnie na zboczach wulkanów, ze względu na wysoką zawartość minerałów w glebie. Tam jednak nie są w stanie wjechać żadne maszyny i plantatorzy każdą czynność muszą wykonywać ręcznie.

18493252_10211455085634992_629334168_o

Chemex jest jedną z alternatywnych metod parzenia

#3 Dwie podstawowe odmiany kawowego ziarna to arabika i robusta. Ziarno umieszczone w małych czerwonych owocach jest wyłuskiwane na mokro (moczenie i maszynowe wypłukiwanie) lub na sucho (suszenie na słońcu). Kawy obrabiane na mokro są bardziej cytrusowe, na sucho – słodsze, karmelowe. Arabika jest najszlachetniejszym gatunkiem kawy, ale – znowu – zerknijcie na opakowania: niektórzy głoszą, że ich kawa to 100% arabika, ale po wczytaniu się w skład okazuje się, że ma w sobie robustę. Robusta to odmiana łatwiejsza w uprawie, stąd też tańsza.

#4 Kawa wciąga wszystkie aromaty. Dlatego po zmieleniu powinniśmy jak najszybciej ją wypić. Kawy z plantacji przemysłowych są ciemno palone, żeby zabić niepożądane aromaty, np. spalin. Z kolei ziarna z małych plantacji lepiej wypalać jasno – wszystkie naturalne aromaty wzbogacą smak kawy.

#5 Modne obecnie kawy parzone metodami alternatywnymi mają więcej kofeiny niż espresso. Wynika to z czasu ich parzenia. Espresso jest intensywne w smaku, ale parzy się krótko. Co innego aeropress, chemex czy drip: przelewanie kawy trwa od kilkudziesięciu sekund do kilku minut. Złota proporcja dla alternatyw: 100 ml wody na 6 g kawy (temperatura według Waszego uznania, np. ok. 90°C).

Bez względu na to, jak zaparzacie swoją kawę, pamiętajcie, żeby zainwestować w dobre ziarna. Jeśli macie dobrą kawę, cokolwiek byście z nią nie zrobili: parzyli pod ciśnieniem, przelewali gorącą wodą, podgrzewali nad ogniem, i tak będzie pyszna ;)