Wrocław godzina 20:00. Ciepła wiosenna sobota lub wyczekiwany po całym tygodniu ciężkiej pracy piątek, podczas którego możemy wejść w tryb #offline. Szukamy wolnego miejsca przy barze, zamawiamy alkohole zgodnie z naszymi preferencjami smakowymi lub słuchamy opowieści o procesie powstawania rzemieślniczych koktajli. W okresie kiedy musimy powstrzymać swoje spotkania towarzyskie i chęci doświadczania nocnej atmosfery z przyjaciółmi, szukamy alternatyw do spędzania czasu podczas #zostańwdomu. Dlatego poprosiłyśmy charyzmatycznych, zawsze uśmiechniętych i gościnnych szefów baru, którzy na co dzień przyjmują nas w ulubionych restauracjach i cocktail barach o stworzenie dla Was inspiracji w oparciu o domowe składniki i alternatywne sprzęty barmańskie. Przygotowali propozycje koktajli, które po sporządzeniu przeniosą Was atmosferą i smakiem do ich barów.
TYMON STRABURZYŃSKI
Lubimy koncepty, które oprócz świetnego jedzenia dostarczają nam możliwość nieograniczonego paringu alkoholi. Tymon na co dzień stara się mieszać smaki tradycyjnej polskości goszcząc nas kolekcją ponad 100 destylatów w Młodej Polsksce, ze smakami młodzieńczej fantazji pod postacią autorskich koktajli.
Chciałbym zaproponować Wam uniwersalną bazę do tworzenia cocktaili w domu. Obserwując swoich gości, jestem w stanie stwierdzić, że najbardziej lubianym smakiem jeżeli chodzi o napoje jest klasyczny „słodko kwaśny”. Tym samym potrzebne są nam trzy składowe:
– alkohol: który oprócz wprawiania nas w dobry nastrój również jest świetnym nośnikiem smaku, dlatego tak bardzo nam smakują alkoholowe cocktaile, lecz pamiętajmy, by wybierać ten możliwie najlepszej jakości
– składnik słodki: ten smak wzbudza w nas najlepsze skojarzenia, a jednocześnie cukier dobrze podbija wyrazistość koktajlu
– składnik kwaśny: ten który balansuje całość kompozycji i powoduje, że nie czujemy efektu „przesłodzenia”
Zacznijmy więc od naszego słodkiego składnika. Na dobrą sprawę wystarczy nam sam cukier, lecz w zimnych miksturach nie rozpuszcza się tak łatwo, dlatego też w barach używa się powszechnie syropu cukrowego, który każdy może z łatwością zrobić u siebie w domu. Wystarczy zalać, w równych proporcjach, cukier wrzątkiem, zamieszać i gotowe. Tutaj też mamy duże pole do popisu, bo zamiast zwykłego wrzątku dla podkręcenia smaku możemy użyć dowolnego napoju, jak sok owocowy, czy nawet piwo.
Jeżeli chodzi o składniki kwaśne to najpopularniejszym wyborem jest oczywiście cytryna lub limonka, jednak świetnie się sprawdzi również egzotyczna marakuja (uwaga, zazwyczaj kupny sok z marakui zawiera w sobie już niemałe ilości cukru).
Moja propozycja na ciepłe nadchodzące majowe dni, to orzeźwiający Southside:
Składniki:
– 50ml gin Herno
– 20ml sok z limonki
– 20ml syrop cukrowy (w proporcjach 1:1)
– garść liści świeżej mięty
Przygotowanie:
Wszystkie składniki razem z lodem wrzucamy do szczelnego pojemnika (słoik lub shaker z siłowni jako alternatywa w domowych warunkach) i wstrząsamy jakby jutra miało nie być. Dekorujemy gałązką mięty i odpoczywamy.
Takie cocktaile w świecie barowym kategoryzujemy jako „sour”. Zachęcam do eksperymentowania i szukania własnych smaków. Jeżeli okaże się, że wolicie bardziej słodkie lub kwaśne kompozycje, to po prostu zmieńcie trochę proporcje pod własne preferencje. Oczywiście alkohol możecie wybrać dowolny, ja podałem gin Heorno ze względu na jego świetny balans oraz fakt, że od wielu lat jest jednym z najchętniej nagradzanych ginów na świecie. Ponad to można dowolnie kombinować z dodatkami, zamiast mięty użyć bazylii lub tymianku, czy świeżych truskawek, które właśnie zaczynają się u nas pojawiać. Eksperymentujcie, w końcu w tym wszystkim chodzi o dobrą zabawę. Może znajdziecie jakąś świetną recepturę, którą będziecie mogli z dumą raczyć swoich gości lub zaprezentować swojemu ulubionemu barmanowi!
KRZYSZTOF MUSIELAK
Elegancja połączona z nowoczesnością przenika tu tak płynnie jak tradycja i najnowsze trendy – to najkrótsze zdanie, które mogłoby opisać restaurację Craft. A znajomość kultury barowej oraz poszanowanie produktu, to zaś idealne intro do poznania stylu pracy Krzyśka, którego na co dzień spotkacie w tutejszym koktajl barze.
Moja propozycja to koktajl idealny na letnie, upalne wieczory inspirowany Tinto de Verano, którym zapijają się Hiszpanie.
Składniki:
– Czerwone wino wytrawne lub półwytrawne. Starajcie się wybrać coś lżejszego, np. hiszpańskie Tempranillo lub kalifornijski Merlot. Koktajl jednak będzie smaczny z większością win czerwonych.
– Syrop cytrynowy – czyli po prostu mieszanka soku z cytryny z cukrem w stosunku 1:2 – 0.5l soku z cytryny na 0.25kg cukru. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia cukru.
– Tonik lub napój gazowany cytrusowy- np. Bitter Lemon /polecam Schweppesa/
Przygotowanie:
Do kieliszka do wina wsypujemy kostki lodu. Wlewamy 100 ml wina, 30 ml syropu i mieszamy, aż syrop się rozpuści. Dopełniamy 100 ml toniku, bądź innego napoju i mieszamy w delikatny sposób tak, żeby nie pozbawić koktajlu nagazowania. Próbujemy, jeżeli nie jest wystarczająco słodkie, można dodać więcej syropu. Dekorujemy plasterkiem cytryny oraz ścinamy cienki pasek skórki, tzw. zest i nad kieliszkiem, zewnętrzną stroną sķórki zwróconą w jego stronę, naciskamy, aby dodać naszemu aromatu szkłu olejkami, które są w nim zawarte.
MICHAŁ PRZYWARA
Czym charakteryzuje się dobry szef baru? W obecnych czasach nie wystarczy podanie niezapomnianego smakowo koktajlu. Przede wszystkim liczy się atmosfera, którą tworzy za pośrednictwem swojej osobowości – poprzez rozmowę, uśmiech oraz dostarczenie nam rozrywki, sprawiając, że czujemy się komfortowo. Wiedzą to wszyscy, którzy znają Michała prywatnie, ale także ci, którzy mieli przyjemność zamówić u niego jeden z destylatów w Młodej Polsce lub autorski koktajl w Rumbar: Rum&Seafood.
Cześć, chciałbym pokazać Wam jak zrobić Haribo Collinsa w domu! Gazowany, orzeźwiający, słodko-kwaśny z aromatem żelek!
Składniki:
– 500 ml jasnego rumu, ginu lub pszenicznej wódki
– Paczka żelek Haribo
– Cytryna
– Woda gazowana
– Herbata malinowa
– Cukier
Przygotowanie:
W koktajlu bardzo istotną sprawę odgrywa balans pomiędzy kwasowością a słodyczą. Aby dosłodzić nasz koktajl przygotuj syrop malinowy: 100 ml zaparzonej herbaty malinowej wymieszaj z 200 gramami cukru. Paczkę żelek wrzuć do butelki ulubionego i dostępnego alkoholu na ok 6 godzin, pózniej żelki możesz wykorzystać do udekorowania koktajlu! Do wysokiej szklanki wlej 40 ml alkoholu, 20 ml soku z cytryny i 10 ml syropu malinowego. Uzupełnij lodem oraz wodą gazowaną. Udekoruj żelkami!
MICHAŁ WRÓBEL
Wszechstronność wykorzystywana w tworzeniu koktajli przeplata się u niego z umiejętnością łączenia różnych dziedzin i technik. Z jego ręki wychodzą niebanalne i rzadko spotykane połączenia smakowe, ponieważ potrafi czerpać inspiracje ze wszystkiego, co go otacza – między innymi z kuchni, której elementy znajdują się w propozycji jego koktajlu. Za niedługo będzie kierował barem w nowym koncepcie na Wyspie Słodowej, keep waiting!
Michał przygotował dwie propozycje w oparciu o produkty, które na pewno znajdują się w Waszych domach:
Składniki:
– 40 ml wódki
– 30 ml soku z kiszonego buraka
– 10 ml balsamico malinowe
– białko jaja kurzego
_____________________________________________________________
– 40 ml wódki
– 30 ml soku z buraka
– 20 ml soku z cytryny
– 10 ml syropu cukrowego
– 4-5 malin
Przygotowanie:
Wersja I: Wszystkie składniki wlewamy do shakera (lub dostępnego zamkniętego pojemnika który mamy w domu np. słoik). Wstrząsamy najpierw bez lodu, tak aby ubiła nam się puszysta piana, następnie dodajemy lód i powtarzamy czynność. Całość przelewamy do krótkiej szklanki wypełnionej lodem. Dekorujemy startą skórką cytryny lub maliną.
Wersja II: Wszystkie składniki, z wyjątkiem malin wlewamy do shakera (lub jak powyżej), wstrząsamy najpierw bez lodu, tak aby ubiła nam się puszysta piana. Powtarzamy czynność dodając maliny i lód. Całość przelewamy do krótkiej szklanki wypełnionej lodem. Dekorujemy startą skórką z cytryny lub maliną.
WOJTEK OCZKOWSKI
Zastanawialiście się kiedyś spod czyjej ręki wychodzą koktajle w Nafta Neo Bistro? Gdybyśmy faktycznie siedzieli teraz w restauracji, jego propozycja byłaby idealną formą zwieńczenia kolacji. Jak sam przyznaje, właśnie ten koktajl wybiera w takich okolicznościach najczęściej oraz… nierzadko przygotowuje go w domu.
Mowa o intensywnym, ziołowym i mocnym Manhattan. Idealny koktajl po długim intensywnym dniu.
Składniki:
– 40 ml Makers Mark
– 20 ml Martini Rosso
– 5 dasz Angostura Bitter
– Zest z pomarańczy
Przygotowanie:
Weźcie kubek barmański albo słoik zasypując go lodem. Następnie wlewamy składniki od alkoholu najwyżej procentowego. Dodajemy kilka daszy Angostury bitter ( ja osobiście lubię dużo ), mieszamy łyżką przez kilka sekund, aż koktajl się schłodzi i wymiesza. Przelewamy do kieliszka bez lodu. Zaromatyzujcie na koniec skórką z pomarańczy. Enjoy!